CHILI CON CARNE

Chili con carne (chili z mięsem) to tradycyjna potrawa kuchni amerykańskiej, znajdziecie ją z pewnością w niejednej książce kucharskiej z kuchnią meksykańską. Głównymi składnikami są: papryka chili, czosnek, cebula, pomidory, czerwona fasola, kukurydza i mięso mielone, najczęściej wołowe, ale istnieją wersje z mięsem wieprzowym, indyczym, wieprzowo-wołowym. Nawet bezmięsne. Jak to w kuchni, tradycyjne potrawy są wciąż zmieniane, jakby tworzone na nowo, w zależności od upodobań, smaków, czasem tego co mamy w kuchni.

Potrawę przyprawia się za pomocą kminu rzymskiego (kuminu), pieprzu i soli. Dodatkowo można przyprawić pieprzem kajeńskim (żałuję! akurat nie miałam, w pobliskim sklepie zabrakło…) Istnieje także gotowa przyprawa do chili con carne – rozwiązuje sprawę od razu:) Potrawa ma być wyrazista, lekko ostrawa i zdecydowanie z wyczuwalnym posmakiem charakterystycznego kminu rzymskiego .

Potrawę podaję z ryżem, także z brązowym. Można podawać ze śmietaną i tortillą meksykańską. Znam osoby, które do całego dania na koniec dodają tartego żółtego sera. Rozpusta!

Jednogarnkowe danie, którym zajadamy się przez 2 dni. Na następny dzień jest jeszcze lepsze, bo wszystkie składniki dokładnie się przegryzły.

SKŁADNIKI:

  • 500 g mięsa wołowego mielonego
  • 2 średnie cebule
  • 2 ząbki czosnku
  • puszka konserwowej kukurydzy – polecam firmy Jamar
  • puszka czerwonej fasoli
  • puszka krojonych pomidorów
  • 400 g przecieru pomidorowego
  • sól, pieprz, ostra papryka i słodka papryka, kumin rzymski lub gotowa przyprawa do chili con carne (zamiast ostrej sypkiej papryki możecie użyć kilka talarków świeżej chili wraz z pestkami)
  • 3 łyżki oleju

PRZYGOTOWANIE:

Na patelni rozgrzewam olej. Cebulę z czosnkiem kroję w kostkę, przesmażam na oleju.

Gdy cebula się zeszkli, a w domu uniesie się piękny czosnkowo-cebulowy aromat dodaję mięso. Gdy zmieni kolor doprawcie je obiema paprykami i kuminem.

Teraz łatwizna – dodajemy odsączone: kukurydzę i fasolę, dodajemy pomidory z puszki i przecier, mieszamy, doprawiamy. Dusimy kilka minut do połączenia smaków. Koniecznie próbujemy – jeśli jest za mało wyraziste, mało ostro, za dużo? doprawiamy po swojemu do smaku.

Smacznego:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *