Pyszne i mocno aromatyczne curry z kurczakiem, marchewką, selerem i pietruszką podane z ryżem. Nie na ostro, dziś delikatnie. Na mleczku kokosowym z żółtą pastą curry i przyprawą orientalną curry. W kuchni unosi się zapach cynamonu, kminu rzymskiego, goździków, imbiru, kardamonu, oregano.
Podobne curry, lecz z pomidorami i tartym imbirem lub papryką i fasolką zieloną podaję często. Każda wersja i danie palce lizać!
Mówcie co chcecie, ja bym to curry jadła codziennie! z mięsem lub bez 😉
Składniki:
- 1 podwójna pierś z kurczaka
- 1 cebula
- spora garść mrożonego groszku
- 1 marchew
- 1 pietruszka
- ćwiartka selera
- 2 ząbki czosnku
- opcjonalnie: 1 płaska łyżeczka żółtej pasty curry
- 400 ml mleczka kokosowego
- przyprawy: sól, pieprz, curry, przyprawa do kurczaka, oregano
- płaska łyżeczka cukru pudru
- oliwa z oliwek
Przygotowanie:
Piersi myję, suszę i kroję w niedużą kostkę. Marynuję je w kilku łyżkach oliwy i przyprawach. Odstawiam na minimum 2 godziny do lodówki.
Warzywa obieram, cebulę i czosnek siekam w drobną kostkę, marchew, pietruszkę i selera trę na tarce o dużych oczkach.
Na oliwie podsmażam kurczaka, gdy lekko zmieni kolor dodaję cebulę i czosnek. Chwilę podsmażam, następnie dodaję pozostałe warzywa. Duszę kilkanaście minut do gotowości mięsa i warzyw, do połączenia smaków. Dodaję mleczko kokosowe i pastę. W razie potrzeby doprawiam do smaku. Chwilę jeszcze smażę bez przykrycia, mieszam.
Danie podaję z ryżem.
Robiłam jadłam palce lizać!