Dobre curry to dla mnie to z dużą ilością warzyw, delikatnego i soczystego mięsa, przypraw, mleczka kokosowego lub śmietanki oraz przypraw. Lubię curry w wersji ostrej z dużą ilością ostrej papryczki i posiekanej świeżej natki. To bardzo aromatyczne danie, skradło serce, serwuję z ryżem białym, brązowym, jaśminowym. Podaję z natką, szczypiorem lub rukolą, urozmaicam.
I choć chętnie zjadam curry wege to wersja z kurczakiem smakuje mi najbardziej.
Polecam także:
SKŁADNIKI:
- 1 nieduża podwójna pierś z kurczaka
- 1 czerwona papryka
- garść mrożonego zielonego groszku
- garść mrożonej dyni pokrojonej w kostkę
- 400 ml mleczka kokosowego
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1/2 papryczki chili
- spora łyżeczka czerwonej pasty curry
- szczypta mielonej przyprawy curry
- cząber, lubczyk, zioła prowansalskie, vegeta natur, pieprz, słodka papryka
- olej do smażenia
- do podania: ryż, natka, szczypior, posiekana rukola
PRZYGOTOWANIE:
Mięso myję, osuszam, oczyszczam z błon, kroję w niezbyt dużą kostkę. Umieszczam w misce, polewam niewielką ilością oleju i nacieram dobrze przyprawami (oprócz czerwonej pasty curry). Odstawiam na 2-3 godziny do lodówki, a najlepiej na całą noc.
Paprykę i chili myję, kroję w kostkę, obraną cebulę i czosnek także. Przesmażam na rozgrzanym oleju, gdy cebula zmięknie dodaję mięso. Smażę kilka minut.
Po tym czasie wlewam mleczko, dodaję pastę curry, w razie potrzeby doprawiam do smaku. Podaję z ryżem. Smacznego 😉
Zjadłabym:))))
Pozdrawiam
Kinga
pysznie:)
Muszę zrobić. Kocham takie danie z kurczakiem 😉
Super danie!
Uwielbiam 😋