Gorący, pożywny, sycący gulasz przepełniony warzywami, aromatycznymi pomidorami, kiełbasą chorizo i kostkami słodkiego ananasa, doprawione chili i kolendrą, podane z natką i/lub cheddarem. Wspaniały obiad na kilka dni, do pieczywa, gorących i chrupiących grzanek, ryżu, krótkiego makaronu lub – jak u mnie – kopytek lub klusek śląskich. Inne wersje? Dodajcie fasolę, ciecierzycę, zielony groszek, kiełbasę lub kawałki podsmażonego kurczaka. Wersje wege mocno warzywne lub z dużą ilością mięsa. Dla każdego! Gulasz prosty i na kilka dni, z każdym dniem coraz lepszy. Polecam! Smacznego:)
Gulasz warzywny z chorizo i ananasem
SKŁADNIKI:
- 225 g (opakowanie) kiełbasy chorizo
- puszka kukurydzy
- puszka ananasa w kostce
- 2 cukinie
- 3 czerwone papryki
- 1 żółta papryka
- 2 duże pomidory
- 3 ząbki czosnku
- puszka pomidorów krojonych
- szklanka passaty
- 2 duże cebule
- 1 posiekane chili – ostrość w zależności od upodobań
- 1 -2 szklanki bulionu, w zależności czy chcemy bardziej gęsty gulasz
- sól, pieprz, mielona kolendra, słodka papryka, zioła prowansalskie i oregano – do smaku
- do podania: posiekany pęczek świeżej natki i/lub tarty ser, np. parmezan, cheddar, żółty gouda
- oliwa
PRZYGOTOWANIE:
Warzywa myję i kroję w kostkę. Cebulę obieram i siekam w kostkę, podobnie siekam czosnek.
Na rozgrzanej oliwie przesmażam posiekany czosnek, chili i cebulę, gdy się zeszkli dodaję posiekaną paprykę. Gdy papryka zmięknie wrzucam pokrojone w kostkę cukinie oraz wlewam szklankę passaty, doprawiam.
Kiełbasę obieram z osłonki. W większym garnku na niewielkiej ilości oleju rzepakowym podsmażam pokrojone w talarki chorizo, dodaję kukurydzę (wraz z zalewą), pomidory z puszki oraz odsączonego ananasa (bez syropu). Mieszam, dodaję warzywa z patelni, gotuję kilka minut, wlewam bulion. W zależności jaką konsystencję chcę otrzymać dodaję więcej lub mniej bulionu. Można z niego także zrezygnować. Doprawiam do smaku, podduszam pod przykryciem do połączenia smaków i miękkości warzyw. Podaję z grzankami lub kopytkami z wody.
Wow! Niezłe danie:)
Polecam! 🙂