Jabłecznik w nieco odmienionej wersji dziś zaprezentuję. W takie dni jak ostatnio dobre ciasto z jabłkami jest jak znalazł 🙂 Wilgotne ciasto, w którym zakochała się moja Mama i ja. Przepis jest tak świetny a ciasto puszyste i wilgotne (długo zachowuje świeżość), że spokojnie można do niego dodać inne twarde (i wybrać niezbyt słodkie) owoce, np. śliwki, morele, brzoskwinie czy gruszki, powstanie pyszne ciasto z owocami. Do jabłecznika możecie także dorzucić niewielką ilość suszonej żurawiny lub rodzynki, a ciasto finalnie polać lukrem, będzie pysznie!
Jabłecznik zaparzany
SKŁADNIKI:
- 1,5 kg twardych i kwaśnych jabłek
- 3/4 szklanki drobnego cukru
- 200 g masła
- 6 jajek
- 2 szklanki mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- sok wyciśnięty z cytryny
- 2 łyżki cukru z wanilią
- 2 łyżki tartych orzechów włoskich
- szczypta cynamonu
Uwagi do przepisu:
Składniki mam w temp. pokojowej.
Szklanka ma u mnie pojemność 250 ml.
Forma do pieczenia jest o górnych wymiarach: 23 x 30 cm.
PRZYGOTOWANIE:
Jabłka myję, obieram i siekam w większą kostkę, wkładam do miski i zalewam sokiem wyciśniętym z 1 cytryny, dokładnie mieszam i odstawiam na bok.
Kostkę masła stapiam w rondelku, uważając by się nie przypaliło (ma być gorące).
W międzyczasie 6 całych jajek ubijam mikserem z cukrem i cukrem z wanilią aż powstanie jasna i pienista masa. Powoli dodaję do masy 1 szklankę mąki, cały czas ubijając masę mikserem (na wolnych obrotach). Wlewam powoli gorące masło, mieszam do połączenia.
Drugą szklankę mąki mieszam z proszkiem do pieczenia i szczyptą cynamonu, wsypuję teraz do ciasta i mieszam. Dodaję 2 łyżki tartych orzechów włoskich i mieszam do połączenia mikserem lub łyżką.
Formę smaruję masłem i wykładam papierem do pieczenia. Wylewam połowę ciasta, posypuję równomiernie 3/4 jabłek. Na jabłka wylewam łyżką resztę ciasta tworząc ósemki, zygzaki. Ciasto całkowicie nie przykryje jabłek. Ostatnim krokiem jest wyłożenie resztę posiekanych jabłek.
Jabłecznik piekę w temp. 180 st. C przez 50 minut, grzanie góra plus dół, bez termoobiegu, na środkowej półce piekarnika.
Wystudzony jabłecznik posypuję cukrem pudrem.
SMACZNEGO 🙂
Przepis nieco zmodyfikowany pochodzi z bloga: Niebo na talerzu.
Wspaniały przepis. Ciasto piekę trzeci raz. Polecam z brzoskwiniami z puszki:)
Pyszny!! Najlepszy przepis w necie, dziękuję:)
To ulubione ciasto mojego męża odkąd zaczęłam je piec.. ;))
Miło mi 😉👍