Kotlety mielone każdy zna, każdy pamięta te od babci, mamy, szczególnie w niedzielny obiad, z buraczkami lub marchewką i groszkiem z ziemniakami. Zawsze mi smakowały i nie mogłam doczekać się kiedy będzie obiad.
Często jadamy mięso mielone, w postaci – właśnie – kotletów mielonych, w spaghetti, lasagne, pasztetach, kiełbasach. Czasem faszeruje je “czymś”, obsypuję “czymś”. I tak jadamy kotlety w sezamie, mące kukurydzianej z mieloną papryką, albo faszerowane serem, ogórkiem, papryką czy pieczarką. Dziś czas na mięso w mięsie. Szaleństwo!
Z masy, którą poniżej podaję wyszły mi takie większe kotlety mielone – 9 szt. Jak ze 2 zrobicie mniejsze to wyjdzie równa 10tka;)
Mojemu Mężowi spodobała się (i zasmakowała rzecz jasna 😉 niespodzianka w środku, o której (jak prawie zawsze) nic nie wiedział. I o to chodzi. Lubię Go zaskakiwać. Udało się po raz kolejny 😉
Do obiadu dodajcie ziemniaki, surówkę, także ryż lub ulubioną kaszę. Taki mielony komponuje się z każdym kulinarnym towarzystwem dobrze.
Składniki:
- 500 g mięsa mielonego wieprzowo-wołowego (można zastąpić indyczym)
- 1 średnia cebula
- 1 jajko
- bułka tarta do panierki
- około 0,5 szklanki wody gazowanej lub niegazowanej (jeśli nie macie)
- 3 parówki, np. Krakusa z szynki lub Berlinki classic
- przyprawy do smaku wedle uznania: sól, pieprz, majeranek, papryka słodka, przyprawa do mięsa mielonego
- olej do smażenia
Przygotowanie:
Na rozgrzanej patelni z niewielką ilością tłuszczu zeszklij pokrojoną w kosteczkę cebulę. W misce wymieszaj mięso z jajkiem, wodą, przypraw, na końcu dodaj cebulę z patelni wraz z olejem.
Parówki pokrój na 3 części, tak by powstało łącznie 9 kawałków – tyle będzie kotletów, podsmaż je na lekko rumiano na patelni.
Nakładaj łyżką farsz mięsny na dłoń, spłaszcz i nakładaj 1 kawałek parówki, zlep kotleta, obtocz w bułce i smaż na rumiano z obu stron. Tak postępuj z każdym kotletem.