Muffinki kokosowe z malinami, wspaniałe, na dwa kęsy! Kokos i maliny podobnie jak czekolada to moje niewinne uzależnienia!😍 Szybkie, proste, dla każdego, bez miksera, raz dwa i jest 12 sztuk 😉 Do kawy, na spotkanie z bliskimi, gdy mamy niespodziewanych gości, wypróbujcie! Przepis jeden, zastosowań masa! Do takiego ciasta można dodać ulubione bakalie, owoce świeże i mrożone, kakao, posypki, polać polewą, lukrem tradycyjnym lub smakowym, oprószyć cukrem pudrem – warto za każdy razem tworzyć nowe smaki! Ja piekę je często wracając do tego bazowego przepisu, który mnie nigdy nie zawiódł, POLECAM szczerze! 😉
SKŁADNIKI:
- 2 szklanki przesianej mąki pszennej
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1/2 szklanki cukru trzcinowego
- 2 jajka
- 1/2 szklanki oleju lub roztopionego masła
- 1/2 szklanki maślanki, mleka, jogurtu naturalnego, wody
- kilka kropel aromatu waniliowego
- 2 łyżki wiórków kokosowych
- mrożone maliny: u mnie po 3 sztuki na każdą muffinkę
Szklanka ma u mnie pojemność 250 ml.
Składniki są w temp. pokojowej.
Malin wcześniej nie rozmrażam.

PRZYGOTOWANIE:
W misce mieszam suche składniki. W innej misce roztrzepuję widelcem jajka i dodaję maślankę (mleko, jogurt lub wodę) oraz olej (lub roztopione masło).
Piekarnik nagrzewam do 180 C grzanie góra + dół.
Formę na muffinki wykładam papierowymi papilotkami lub smaruję olejem i wysypuję mąką lub bułką tartą albo używam foremek silikonowych.
Mieszam mokre i suche składniki trzepaczką kuchenną do połączenia.
Układam ciasto do foremek, po 1 łyżce na to 3 maliny (bez rozmrażania) i przykrywam maliny połową łyżki ciasta. Powinno być ciasta na ok. 2/3 wysokości foremek. Tak postępuję z 12 muffinkami.
Piekę przez 20-25 minut na środkowej półce piekarnika bez termoobiegu do ładnego piaskowego koloru.
Super wyglądają.:))