Dziś miałam ochotę na coś słodkiego. Zaczęłam kombinować z produktami, które mam w domu. Oczywiście (prawie) zawsze mam mąkę i jaja, więc wybór był łatwy. Postanowiłam zrobić na słodko racuchy – ostatnio były naleśniki, więc to było zdecydowanie coś innego.
Zamiast jabłek dodałam rodzynki, których miałam aż nadmiar w domu, pozostałości z przygotowywania chleba z rodzynkami i sernika.
Wyszły tak pyszne, że nawet mój Mąż przed obiadem kilka podkradł;D Nie powiem – było to bardzo słodkie 😉 – pod każdym możliwym względem.
Zaczynamy!;D


Składniki: (wyszło 26 racuchów)
- 3 szklanki mąki pszennej (te od herbaty 250 ml)
- 2 szklanki wody
- 200 g rodzynek
- 1 jajko
- 1 opakowanie proszku do pieczenia
- łyżka cukru trzcinowego
- sól
- olej do smażenia
- cukier puder do posypania
Przygotowanie:
W misce wymieszaj ze sobą wszystkie składniki, dobrze wymieszaj by nie było grudek.
Smaż na rozgrzanym oleju na złoto z obu stron. Odsącz na papierowym ręczniku.
Podawaj posypane cukrem pudrem lub z dodatkiem ulubionej konfitury (a co;)
Życzę Wam smacznego słodkiego 😉 Mi pomogły, po kilku racuchach zostałam słodko zaspokojona;D
Muszę koniecznie spróbować!; ))