Zupa, którą najczęściej podaję jako pierwsze danie, chyba że daję tyle mięsa i warzyw oraz makaronu na porcję, że wystarcza jako danie główne. Dziś rosół z kury, tradycyjny na drobiu i włoszczyźnie, dużej ilości marchwi, słodki, koniecznie z lubczykiem! długo pyrkający, domowy. Zapach unosi się w całym domu!
Rosół podaję tradycyjnie z makaronem w postaci krótkich i cienkich nitek, udekorowany koperkiem lub natką.
Rosół z kury
SKŁADNIKI:
- 1 cała kura, ew. połowa kury
- 3 pietruszki
- 6 marchwi
- 1 seler
- połowa pora, jasna część
- 2 większe cebule
- 4 listki laurowe, 7 kulek ziela angielskiego
- ok. 4,5 l wody
- 1 świeży pęczek natki pietruszki
- sól, lubczyk, świeżo zmielony pieprz, łyżeczka vegety natur
- do podania: makaron nitki i świeży posiekany koperek/natka pietruszki
PRZYGOTOWANIE:
Obieram warzywa, mięso płuczę pod bieżącą, zimną wodą.
Cebule obieram, przekrawam na pół i przesmażam na suchej patelni do lekko złotego koloru. Zamiennie można je upiec w piekarniku.
Selera kroję na cztery. Włoszczyznę i kurę układam w dużym garnku, zalewam zimną wodą, wrzucam przyprawy, dodaję związany pęczek natki.
Po zagotowaniu się wody zdejmuję wytworzone na wierzchu szumowiny.
Po zmniejszeniu gazu rosół przykrywam lekko uchyloną pokrywką i gotuję na wolnym przez ok. 3-4 godziny.
Smacznego 😉