Szarlotka Ani (z bezą i rodzynkami) – tak dokładnie nazywa się przepis pochodzący z Biblioteczki Poradnika Domowego z roku ’98, książki zatytułowanej „Owocowe ciasta i desery” B. Lasoty, R. Sławińskiej. Pyszny jabłecznik z bezą i rodzynkami, uwielbiam na ciepło:) W przepisie niestety nie było rozmiarów formy, więc zaryzykowałam na oko, tak jak z innymi składnikami, wyszło akurat 😉 Wymiary mojej formy to 28 x 26 cm, wysokość 6 cm.
Polecam szarlotkę z lodami i likierem czekoladowym 😉 i towarzystwem oczywiście!
SKŁADNIKI:
- 1 kg winnych jabłek
- 3 szklanki mąki
- 4 jaja
- 1,5 szklanki cukru
- 25 dag margaryny, u mnie 200 g masła plus 1 łyżka
- 2 łyżki śmietany, u mnie 18%
- garść rodzynków, u mnie szklanka
- łyżeczka proszku do pieczenia, u mnie łyżka
- aromat śmietankowy, u mnie dwie szczypty cynamonu
PRZYGOTOWANIE:
Jabłka zetrzeć na tarce o dużych oczkach, przesmażyć na patelni kilka minut z połową szklanki cukru i szczyptą cynamonu tak, aby odparował sok. Dodać opłukane rodzynki.
Żółtka oddzielam od białek.
W misce mieszam mąkę, sól, proszek do pieczenia, pół szklanki cukru, śmietanę, żółtka, szczyptę cynamonu i masło. Szybko zagniatam ciasto. Wkładam do lodówki.
Z białek ubijam sztywną pianę ze szczyptą soli, dodaję powoli pół szklanki cukru.
Formę wykładam papierem do pieczenia, układam połowę ciasta, ugniatam i wyrównuję..
Wykładam równo jabłka z rodzynkami z patelni.
Dodaję sztywną pianę.
Resztę ciasta rwę na małe kawałki i wyrzucam równomiernie na bezę.
Piekę 40 minut grzaniem góra plus dół bez termoobiegu przez 40 minut, na środkowej półce piekarnika. Po upieczeniu wyjmuję z piekarnika i studzę.
SMACZNEGO!;)
To jest naprawdę pyszne! Wiem, co mówię 🙂
Hehe, domowy jabłecznik zawsze smakuje najlepiej, a szczególnie w dobrym towarzystwie!😗
Pychaaaa!!;)