W te ostatnio nieco bardziej chłodniejsze dni tego mi było trzeba. Choć planowałam klasyczną jarzynową to mijając jeden ze sklepów z eko żywnością wpadł mi w ręce przecier ogórkowy, nie zastanawiając się zabrałam ze sobą. I tak powstała dzisiejsza zupa ogórkowa. Jest przepyszna, aromatyczna! Pachnie domem, rodzinną atmosferą, ciepłem i smakiem babcinej ręki. Zupa ogórkowa na obiad lub pierwsze danie powstała szybko. Tak szybko też zniknęła:-)
SKŁADNIKI:
- 3 marchewki
- 4 ziemniaki
- 2 pietruszki
- 1 mały seler lub 1/2 większego
- 1 cebula
- słoik 315 ml przecieru z ogórków kiszonych, u mnie Wiejskie Jadło, przetarte ogórki
- 1 mały por, jasna część
- pęczek natki pietruszki
- pęczek natki z marchwi
- 2 kulki ziela angielskiego, 2 liście laurowe
- łyżeczka vegety natur, świeżo zmielony pieprz
- 3 łyżeczki śmietany do zupy 18%
- 1 łyżka oliwy, 1 łyżka masła
- 1 litr wody
PRZYGOTOWANIE:
Włoszczyznę obieram, wszystkie warzywa (oprócz pora) siekam w kostkę. Cebulę w drobniejszą kostkę.
W garnku rozgrzewam oliwę z masłem i przesmażam na nich cebulę, marchew, pietruszkę i selera. Smażę tak 5 minut od czasu do czasu mieszając.
Następnie wlewam wodę, dodaję ziemniaki, pora, obie natki, kulki ziela, liście laurowe i vegetę. Gotuję na średnim ogniu do miękkości warzyw. Na koniec dodaję ogórki wraz z sokiem. Do słoika po ogórkach wlewam trochę zupy i mieszam ze śmietaną, tak by nie było grudek. Wlewam ostrożnie do zupy. Mieszam. Doprawiam pieprzem do smaku. Podaję od razu posypaną koperkiem. Smak dzieciństwa jak nic!
Zupę przechowujcie w lodówce, a kiedy ją wyjmiecie zagotujcie, zupy z dodatkiem śmietany potrafią szybko skwaśnieć.
